Zwraca także uwagę słynny portret Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance, namalowany przez Wojciecha Kossaka w 1928 roku. Gabinet Piłsudskiego. W dwudziestoleciu międzywojennym, gdy w Belwederze mieszkał dwukrotnie Józef Piłsudski, pokoje pełniły różne funkcje. kossak w Antyki i Kolekcje. kossakowska w Literatura. kossakowska w Książki. kossak w Dekoracje. kossaka w Wynajem. kossaka w Mieszkania. kossak w Pozostałe. kossak w Literatura. Skorzystaj z największego serwisu ogłoszeniowego w Polsce! kossak - kupuj lub sprzedawaj jeszcze wygodniej w kategorii Kolekcje! Skradziony w 1997 roku w Krakowie obraz Wojciecha Kossaka „Piłsudski na Kasztance” został odnaleziony. Dzieło było miało być wystawione na sprzedaż podczas aukcji w galerii dzieł Stołeczni policjanci odzyskali słynne dzieło sztuki skradzione prawie 20 lat temu. Obraz Wojciecha Kossaka "Piłsudski na Kasztance", bo o nim mowa, znaleźli w jednej z warszawskich galerii. Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Fragment autoportretu Wojciecha Kossaka (1893 r.) Foto: Foto: Wikipedia/domena publiczna 29 lipca 1942 roku zmarł Wojciech Kossak, malarz, batalista, współautor "Panoramy Racławickiej". . W jednej z warszawskich galerii sztuki policja odnalazła obraz Wojciecha Kossaka "Józef Piłsudski na Kasztance", który został skradziony w styczniu 1997 roku. przez gang złodziei. Obraz znajduje się Muzeum Narodowym w Warszawie, gdzie potwierdzono jego autentyczność. Do kradzieży obrazu doszło w Krakowie w styczniu 1997 roku. Gang złodziei sztuki obrabował wówczas jednego z kolekcjonerów. Ich łupem padło ponad 20 obrazów. Dzieła zostały wpisane do specjalnych rejestrów, a od tego czasu funkcjonariusze monitorowali aukcje internetowe. Wszystkie czynności w tej sprawie są wykonywane przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście. Teraz obraz zostanie najprawdopodobniej przekazany do muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, a następnie zostanie uruchomiona specjalna procedura jego zwrotu. Śledczy sprawdzają, kto wystawił obraz na sprzedaż i mają nadzieję, że uda im się odnaleźć inne dzieła sztuki. Obraz „Józef Piłsudski na Kasztance” Wojciech Kossak namalował w 1928 r. To jedno z najbardziej rozpoznawalnych dzieł w dorobku artysty. W tym roku stołeczni policjanci wydziału kryminalnego odzyskali dwa inne obrazy: „Hucułka z dzbankiem” Michała Borucińskiego i „Święty Longin, patron dzwonkarzy” Jana Matejki, które pojawiły się na aukcjach. Dzieła figurowały w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Źródło: TVP Info / Obraz Wojciecha Kossaka z 1928 roku „Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance” skradziono 20 lat temu z kolekcji prywatnej w Krakowie. Portret to jedno z najsłynniejszych przedstawień Piłsudskiego, tym bardziej, że występuje ze słynną klaczą, która przeszła potem do legendy. Kasztankę otrzymał Józef Piłsudski 9 sierpnia 1914 roku od Eustachego Romera, właściciela majątku Czaple Małe koło Miechowa. Pierwotnie nazywała się Fantazją, ale imię to nie pasowało do funkcji jaką pełnił Piłsudski. Piłsudski dosiadał także inną klacz Mintę, ale to Kasztanka przeszła do legendy. „Kasztanka nie lubi tłumu i towarzystwa. Kiwa wesoło łysym łbem, omija starannie najmniejszą kałuże, nie chcąc zabłocić pończoszek parska, jak gdyby mówiła: A ja wiem, a ja wiem. Nie dba o nic głupia klacz, gdy nie słyszy strzałów” - pisał marszałek. „Bardzo nerwowa Kasztanka nienawidziła ognia artyleryjskiego i poza swoim panem nikogo innego nie uznawała. Między nimi istniało jakieś tajemne porozumienie, tak doskonałe, że oboje odczuwali swoje nastroje i nawzajem na siebie wpływali”– opisywała klacz żona marszałka, Aleksandra Piłsudska. Ostatni raz Józef Piłsudski dosiadł Kasztanki w dniu 11 listopada 1927 roku, przyjmując defiladę na Placu Saskim w Warszawie. Klacz wracała pociągiem do koszar w Mińsku Mazowieckim. Wtedy właśnie najprawdopodobniej przewróciła się i upadła w wagonie, co spowodowało poważne obrażenia. Mimo intensywnych starań nie udało się uratować Kasztanki. Jej ciało zmumifikowano i postawiono w Belwederze. Spalono ją w 1935 roku. Klacz została przedstawiona na jednym z najbardziej znanych obrazów Wojciecha Kossaka - „Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance,” z 1928 r., do którego marszałek i klacz pozowali rok wcześniej. Kossak, reprezentant nurtu malarstwa historycznego i batalistycznego, sam był żołnierzem. Obraz "Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance," trafił do prywatnego kolekcjonera, został skradziony w 1997 roku i od tego czasu znajdował się w wykazie Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zabytków. Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji, poinformował dziś o jego odnalezieniu. Eksperci Muzeum Narodowego w Warszawie potwierdzili autentyczność dzieła Wojciecha Kossaka. W tym roku stołeczni policjanci wydziału kryminalnego odzyskali dwa inne obrazy: „Hucułka z dzbankiem” Michała Borucińskiego i „Święty Longin, patron dzwonkarzy” Jana Matejki, które pojawiły się na aukcjach. Dzieła figurowały w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo Wojciech Kossak - Piłsudski na kasztance - 1928r. Na pierwszym planie, wśród bujnych i pokrytych kwiatami łąk, widnieje Józef Piłsudski, siedzący dumnie na swym ukochanym koniu – Kasztance. Artysta ukazał przywódcę w taki sposób, że zupełnie góruje on nad wszystkimi elementami, które można dostrzec na płótnie. Dopiero bardziej uważne spojrzenie na dzieło Kossaka pozwala odkryć, iż w tle z lasów wyłaniają się oddziały polskiej armii. Część żołnierzy maszeruje, trzymając broń na ramionach, niektórzy poruszają się konno. Triumfalna poza marszałka Piłsudskiego pozwala sądzić, iż powracają oni ze zwycięskiej wyprawy – być może artysta nieco „cofnął” czas, umieszczając prezentowaną scenę w czasie wojny z bolszewikami (1919-1920). Za wyeksponowaną postacią marszałka Piłsudskiego widnieje piękny polski krajobraz. Żołnierze wychodzą z sosnowego boru i kierują się w stronę rzeki przecinającej dwie połacie ziemi. Nad wszystkim rozciąga się niebo pokryte ciemnymi (miejscami wręcz czarnymi) chmurami. Kasztanka była niewysoką (ok. 150 cm w kłębie), szlachetną klaczą o maści jasnokasztanowatej z białą łysiną i czterema nierówno ułożonymi białymi nadpęciami. Nerwowo reagowała na ogień artyleryjski. Odznaczała się przywiązaniem do Piłsudskiego i tylko jego uznawała. Nie została nauczona specjalnych chodów. Życie Kasztanka przyszła na świat w 1909 lub w 1910 w Folwarku w Czaplach Małych hrabiego Eustachego Romera. Została podarowana przez właścicielkę – Marię z hr. Romerów zamężną Tytusową Duninową (córkę Eustachego hr. Romera) strzelcom I Brygady Legionów Polskich i trafiła na służbę do Komendanta Józefa Piłsudskiego. Wiadomo już, że na niej Piłsudski wkroczył do Kielc. Po raz ostatni Marszałek dosiadał Kasztanki 11 listopada 1927 roku podczas defilady w Warszawie na Placu Saskim. Dziesięć dni po uroczystościach niepodległościowych została odtransportowana do Mińska Mazowieckiego. W trakcie transportu doznała urazu wewnętrznego i mimo pomocy weterynaryjnej lekarza 7 Pułku Ułanów stacjonującym w Mińsku Mazowieckim, Władysława Koepe, nie była w stanie podnieść się na mińskim dworcu. W nocy 21/22 listopada pomocy udzielali jej pułkownicy lekarze weterynarii Józef Kulczycki i Konrad Millak. Kasztanka padła 23 listopada 1927 roku o piątej rano, dwa dni po przewiezieniu jej do koszar. Sekcja przeprowadzona przez płk. Kulczyckiego potwierdziła wcześniejszą diagnozę – pęknięcie dwóch ostatnich kręgów grzbietowych. Źrebięta W koszarach 7. Pułku Ułanów po ogierach państwowych Kasztanka urodziła dwa źrebięta. Informacje o stadzie, z którego pochodziły ogiery, nie zachowały się. Niemen – siwy ogier, który chociaż odziedziczył po Kasztance urodę, to cechy psychiczne miał inne od klaczy – był leniwy. Miał zostać następcą Kasztanki w służbie Piłsudskiego, jednak do tego nie doszło. Mera – klacz, urodzona 10 kwietnia 1925 roku. Imię nadał jej Józef Piłsudski na pamiątkę rzeki, przepływającej przez Zułów, gdzie się urodził. Prawdopodobnie miała maść kasztanowatą i była takiego samego wzrostu, jak Kasztanka. Rafael 09 November 2016 23:50 Zbliża się 11 listopada, z tego powodu wypadałoby przyjrzeć się wizerunkowi człowieka, który jest niewątpliwie bohaterem wydarzeń z 1918 roku. Wojciech Kossak znany z historycznych przedstawień (jak choćby Panorama Racławicka) swoje płótna poświęcał wielkim bitwom lub znaczącym wydarzeniom. Bardzo rzadko bohaterem jego przedstawień była jedna postać, tym bardziej podkreśla to znaczenie postaci Józefa Piłsudskiego. Obraz powstał w 1928 roku, a więc w momencie, gdy kult Marszałka był najsilniejszy, co również widoczne jest w tym dziele. Bohaterowie obrazu W Polsce chyba niewielu osobom trzeba przedstawiać Józefa Piłsudskiego, przecież jest on jedną z najwybitniejszych polskich postaci w XX wieku. To jemu zawdzięczamy w dużej mierze budowę fundamentów niepodległego państwa oraz sam dzień obchodzenia Święta Niepodległości. Przypomnę, że 10 listopada 1918 roku Józef Piłsudski wrócił do ojczyzny, po tym jak opuścił twierdzę w Magdeburgu. Wydarzenia te oczywiście pokryły się z zakończeniem wojny, bowiem 11 listopada miał miejsce traktat pokojowy w Compiegne. Tego samego dnia Piłsudski otrzymał zwierzchnictwo nad wojskiem, a już 12 listopada został wybrany przez Rade Regencyjną Naczelnym Wodzem, któremu za zadanie postawiono stworzenie Rządu. Tak o to rozpoczął się czas w Polsce, w którym władza mniej, lub bardziej była związana z Piłsudskim (ocenę tego okresu pozostawiam zwolennikom oraz przeciwnikom tej postaci) i należy podkreślić, że był to czas niezwykle intensywny, w których Marszałek odegrał znaczącą rolę. Jeśli chodzi o rozpoznawalność to inaczej sprawa ma się z koniem Marszałka. Warto przybliżyć szczegóły niesamowitego związku Piłsudskiego i Kasztanki. Żona Naczelnego Wodza pisała, że: „Bardzo nerwowa Kasztanka nienawidziła ognia artyleryjskiego i poza swoim panem nikogo innego nie uznawała. Między nimi istniało jakieś tajemne porozumienie, tak doskonałe, że oboje odczuwali swoje nastroje i nawzajem na siebie wpływali”. Ten cytat to tylko jeden z wielu przykładów, potwierdzających ten niesamowity związek. Kasztanka towarzyszyła Marszałkowi podczas działań I Brygady, po wojnie zaprzestała czynnej służby z uwagi na swój wiek, dlatego nie brała już udziału np. w wojnie polsko bolszewickiej. Każde spotkanie rozłączonych przyjaciół (koń stacjonował w Mińsku Mazowieckim, pod opieką 7 Pułku Ułanów Lubelskich) było niezwykłym doświadczeniem. Kasztanka czule pieściła Piłsudskiego i nieodstępowana go na krok. Po raz ostatni Marszałek dosiadł swojej klaczy podczas defilady na 11 listopada 1927 roku. Kasztanka zmarła 23 listopada tego samego roku na skutek upadku w pociągu, jadącym do Mińska Mazowieckiego. Niewątpliwie była to niezwykła towarzyszka Marszałka Piłsudskiego, co potwierdza nie tylko ten obraz, ale także pieśń: „Jedzie, jedzie na Kasztance”. Jak powstawał obraz? Przedstawiona przez Wojciecha Kossaka scena nie była zwyczajnym wyobrażeniem autora. Marszałek wraz ze swoim wiernym koniem pozował malarzowi w 1927 roku. Koń został przedstawiony bardzo wiernie, co widać choćby po braku grzywy, który cechował Kasztankę. Obraz powstał po wydarzeniach z maja 1926 roku, zatem nietrudno doszukiwać się w tym dziele sposobu poprawienia wizerunku Marszałka. Niewątpliwie kult tej jednostki był już wówczas na tyle duży, że idealizowane przedstawienie nie wydawało się konieczne. Jednak fakt, że sam Józef Piłsudski pozował do tego obrazu świadczy, iż również jemu zależało na jak najlepszym efekcie końcowym. Trudno powiedzieć jaką dokładnie scenę chciał przedstawić Kossak, gdyż w owym czasie z oczywistych przyczyn Marszałek Piłsudski nie pojawiał się w otoczeniu żołnierzy na polu bitwy. Prawdopodobnie artysta tworząc towarzyszący portretowi krajobraz nawiązywał do wydarzeń z wojny polsko-bolszewickiej, w której najbardziej wsławił się Józef Piłsudski, jednakże już bez udziału Kasztanki. Zgodnie z tym możemy mówić o portrecie imaginacyjnym. Propaganda czy zasłużona idealizacja Monumentalny Marszałek w majestatycznej pozie na Kasztance zdominował całe płótno. Równie dobrze zamieszczonych za plecami Piłsudskiego postaci mogłoby tam nie być. Jednak w tym obrazie nic nie jest przypadkowe i dlatego warto zadać sobie pytanie czy w obliczu czasu powstania tego dzieła nie mamy styczności z dziełem o wymowie propagandowej. Józef Piłsudski niewątpliwie w trakcie pozowania nie był w kwiecie wieku, mimo to został przedstawiony jako bardzo sprawny wódz wojskowy. Został on otoczony żołnierzami, co tylko potwierdza, że zawsze był blisko podwładnych, którzy przecież darzyli go olbrzymim szacunkiem. W dodatku cała sceneria ma przypominać wydarzenia z pola bitwy, zatem automatycznie obraz przywołuje w pamięci największe sukcesy Józefa Piłsudskiego. Wojciech Kossak również technicznie zadbał o każdy szczegół. Piłsudski oraz Kasztanka prezentują się bardzo dostojnie, swoją pozą przypominają wręcz pomnik. Monumentalizm jest niezwykle ważnym aspektem na tym płótnie. Piłsudski dominuje rozmiarem nad całą resztą, co tylko podkreśla jego wielkość. Dostojeństwo zostało skontrastowane z dynamiką, wynikającą z ruchu żołnierzy oraz żywiołowej pracy pędzla (widocznej najlepiej w ukazaniu chmur oraz podłoża). Ponadto główni bohaterowie wydają się być bardziej podświetleni przez autora, co jest naturalne, ponieważ w ten sposób Wojciech Kossak zaznacza na kogo mamy zwrócić uwagę. Wszystko to przypieczętowane dokładnością w odwzorowaniu wizerunku oraz lekką idealizacją dopełnia majestatyczność przedstawienia. Pozytywne przedstawienie nikomu nigdy nie zaszkodziło, o to przecież chodzi w polityce, aby potrafić się jak najlepiej zaprezentować przed ludem. Grono osób popierających Marszałka było zawsze ogromne, a obraz ten mógł tylko przysporzyć mu kolejnych zwolenników. Można mówić o pewnym podtekście propagandowym, ale Wojciech Kossak idealizował postać Piłsudskiego przede wszystkim ze względu na dokonania. Przedstawiony portret ma być hołdem za wszystkie zasługi i upamiętnieniem postaci wielkiego Polaka. Malarz wierzył w wielkość Napoleona, którego też wielokrotnie przedstawiał na swoich dziełach. Przywołałem tutaj innego wielkiego wodza nie bez powodu. Wojciech Kossak użył, bowiem podobnej poetyki w przedstawieniu Piłsudskiego do tej z obrazów, których bohaterem jest Napoleon. Potwierdza to tylko jak bardzo artysta doceniał Marszałka i z pewnością bardziej zależało mu na oddaniu dokonań, niż na jakiejkolwiek propagandzie. Obraz Marszałek Józef Piłsudski na Kasztance upamiętnia wielkiego Polaka, o którego sławie i zasługach świadczy nie tylko ilość pomników i ulic jego imienia, ale także fakt istnienia grona osób, które nadal otacza Józefa Piłsudskiego olbrzymią czcią, dlatego podczas Święta Niepodległości warto przywołać w wyobraźni dumny portret niewątpliwych bohaterów tego dnia – Marszałka Piłsudskiego i jego wiernej towarzyszki Kasztanki. Łukasz Miłoszewski Olejne przedstawienie Józefa Piłsudskiego, autorstwa Wojciecah Kossaka to obraz, którego celem było wierne odzwierciedlenie ważnej historycznie postaci. Opis „Józef Piłsudski na kasztance” to portret wybitnego wodza, który dosiada konia. Pierwszoplanową postacią jest właśnie Józef Piłsudski. Zajmuje on centralną pozycję jeśli chodzi o kompozycję obrazu. Ubrany jest w wojskowy mundur, spogląda przed siebie. Zdaje się być zadumany, planować kolejny krok. Za nim znajduje się jego wojsko. Cała scena ma miejsce nieopodal lasu, który przedstawiony został w ciemnych barwach. Tło oraz inne postacie zostały przedstawione w nieco uproszczony sposób za pomocą barwnych plam. Najdokładniej odwzorowana została postać wodza. Interpretacja Stworzony w 1928 obraz to przede wszystkim portret wodza, który przedstawiony został jako osoba niezwykła. Jego poza wyraża pewność siebie, zdecydowanie. Widoczne jest wpatrzenie żołnierzy w swojego przywódcę. Poważna mina może jednak świadczyć o tym, że jego rola nie jest łatwa. Nad Piłsudskim gromadzą się czarne chmury, za nim widoczny jest ciemny las. Analiza Analizując obraz warto zwrócić uwagę na przedstawienie krajobrazu, przyrody towarzyszącej żołnierzom. Warta uwagi jest sama postawa Piłsudskiego, jak i ludzie, którzy gromadzą się nieopodal wodza. Rozwiń więcej

obraz wojciecha kossaka józef piłsudski na kasztance