Zdolności badawcze Politechniki Rzeszowskiej w obszarze technologii kosmicznych ESA BIC Badania tensometryczne Systemy optyczno-pomiarowe Analizy Polaryzacyjno-Optyczne Analizy MES Rozwiązanie Zdolności badawcze Katedry Inżynierii Lotniczej i Kosmicznej w obszarze technologii kosmicznych
Wsparcie rozwoju kadr, kapitału know-how oraz działań marketingowych wschodzących spółek na europejskim rynku technologii kosmicznych – tak w ogólnym zarysie przedstawiały się kluczowe wątki konferencji branżowej European SpaceTech Transfer Forum, zrealizowanej 25 kwietnia br. w warszawskim Cezamacie. Wydarzenie zorganizowane z inicjatywy Agencji Rozwoju Przemysłu skupiło na
A w trakcie przeciągających się formalności gminy Babimost i Świdnica, chcąc ulokować na swoim terenie Park Technologii Kosmicznych, zaoferowały nieodpłatnie przekazanie działek pod inwestycję. W faktach nie mają też pokrycia koszty budowy, które wymienia wiceprezydent Zielonej Góry. Pierwszy kosztorys budowy Parku Technologii
William Cooper donosi, że w 1953 roku grupa astronom ó w zlokalizowała ogromnych rozmiar ó w obiekt kosmiczny poruszający się w kierunku Ziemi. Początkowo wierzono, że była to asteroida, jednak późniejsze badania zidentyfikowały obiekt jako kilka ogromnych statk ó w kosmicznych.
Mirosław Hermaszewski często odwiedzał Zieloną Górę, miał tu serdecznego przyjaciela, dyrektora lotniczej szkoły. Kibicował planom utworzenia Parku Technologii Kosmicznych. Generał Mirosław Hermaszewski zmarł w poniedziałek 12 grudnia, miał 81 lat. O jego śmierci poinformował europoseł Ryszard Czarnecki, który jest zięciem
W środę 17 maja o godz. 18.00 zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu „O kosmosie przy kawie”. Tym razem porozmawiamy o symulacjach misji kosmicznych oraz o pasji i dążeniu do realizacji kosmicznych celów. Spotkamy się online.
. Fot. Adobe Stock W Sierakowie koło Przasnysza (Mazowieckie) otwarto Ośrodek Badań Lotniczych i Kosmicznych Politechniki Warszawskiej. Placówka, która będzie prowadzić zaawansowane prace nad bezzałogowymi statkami powietrznymi, powstała dzięki dofinansowaniu z Unii w poniedziałek o uruchomieniu Ośrodka Badań Lotniczych i Kosmicznych Politechniki Warszawskiej w Sierakowie pod Przasnyszem, Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych podkreśliła, że całkowita wartość tego projektu wyniosła ponad 33 mln 495 tys. zł, przy czym dofinansowanie ze środków unijnych to blisko 24 mln 656 tys. zł - uroczyste otwarcie placówki odbyło się 14 maja. Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych wyjaśniła, iż "w ramach projektu utworzono laboratoria i warsztaty skoncentrowane na platformach bezzałogowych i lekkim lotnictwie". "Ośrodek Badań Lotniczych i Kosmicznych Politechniki Warszawskiej będzie pełnił niezwykle ważną rolę w certyfikacji, kształceniu i serwisowaniu lotniczym" - zaznaczono w informacji. Jak podkreślono, działalność placówki, "umożliwi prowadzenie zaawansowanych prac w obszarze bezzałogowych statków powietrznych, a także współpracę z lokalnymi przedsiębiorcami poprzez wdrażanie nowoczesnych technologii". Według Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych, dzięki inwestycji "powiat przasnyski stanie się wyjątkowo atrakcyjnym obszarem dla firm produkujących podzespoły dla przemysłu lotniczego, co stanowi niezwykłą szansę dla rozwoju regionu". Placówka, jak wspomniano w informacji, "umożliwi firmom przeprowadzanie testów w profesjonalnym ośrodku lotniczym i pozyskanie specjalistów". "Prace prowadzone w Ośrodku wpłyną także na rozwój krajowej nauki nad wykorzystaniem dronów dla precyzyjnego rolnictwa i leśnictwa" - oceniła Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych. Ogłaszając uruchomienie w Sierakowie pod Przasnyszem Ośrodka Badań Lotniczych i Kosmicznych Politechniki Warszawskiej, Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych podkreśliła, iż uczelnia ta realizuje aż cztery projekty z obszaru infrastruktury badawczej, a łączne dofinansowanie przekracza 80 mln zł. Wśród realizowanych przez Politechnikę Warszawską przedsięwzięć wymieniono utworzone w Płocku Centralne Laboratorium Mechaniki i Budownictwa, wspomniano też o trwających pracach nad kolejnymi inwestycjami - utworzeniem Centrum Naukowych Analiz Geoprzestrzennych CENAGIS, a także mazowieckiej platformy technologii materiałowych i sensorycznych oraz zastosowań w konwersji magazynowaniu energii, elektromobilności, lotnictwie oraz systemach autonomicznych. Ponadto, jak zaznaczyła Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych, Politechnika Warszawska skorzystała ze wsparcia w obszarze informatyzacji i wprowadzania e-usług. Informując o działalności i planach Ośrodka Badań Lotniczych i Kosmicznych Politechniki Warszawskiej w Sierakowie pod Przasnyszem, uczelnia zwróciła uwagę, że "nowe laboratorium to pracownie i warsztaty pozwalające na wytwarzanie, testowanie i serwisowanie dronów". Jak przekazano w komunikacie, na terenie placówki powstało również centrum obliczeniowe, a także system monitorowania przestrzeni powietrznej w oparciu o radary pasywne. Dzięki temu, jak podkreślono w informacji, "Przasnysz jest pierwszym na świecie miastem, którego przestrzeń powietrzna jest monitorowania za pomocą tej technologii". "Otwarcie ośrodka jest olbrzymim sukcesem, wpisującym się w realizację aktualnej strategii Politechniki Warszawskiej" – powiedział rektor uczelni prof. Krzysztof Zaremba, cytowany w komunikacie. Jak ocenił, współpraca przy projekcie z władzami samorządowymi, administracją rządową oraz wykorzystanie środków unijnych, dały możliwość prowadzenia unikalnych i bardzo potrzebnych badań. "Drony to dziś stały element naszej rzeczywistości, a ich rola, także ze względu na sytuację międzynarodową, będzie wzrastać" - stwierdził prof. Zaremba. Według Politechniki Warszawskiej, planowane są dalsze inwestycje w infrastrukturę ośrodka w ramach projektu "Mazowiecka platforma technologii materiałowych i sensorycznych oraz zastosowań w konwersji i magazynowaniu energii, elektromobilności, lotnictwie oraz systemach autonomicznych". "Mamy również plany związane z rozwojem szkolenia lotniczego oraz instalacji do badań kosmicznych" - zapowiedział prof. Janusz Frączek, dziekan wydziału mechanicznego, energetycznego i lotnictwa Politechniki Warszawskiej. (PAP) mb/ skr/
Migracja technologii kosmicznych do przemysłu to coraz mocniej dostrzegany w Polsce trend, który może przysłużyć się rozwojowi wielu obszarów naszej gospodarki i wzrostowi jej konkurencyjności. Adaptowanie rozwiązań tworzonych na potrzeby eksploracji kosmosu czy obserwacji Ziemi pozwala na wprowadzanie innowacji w znanych już technologiach i tworzenie rozwiązań, które rewolucjonizują gospodarkę. Polskie firmy z branży kosmicznej nie tylko ugruntowują swoją pozycję na międzynarodowym rynku, ale też wykorzystują doświadczenia na nim zdobyte w innych sektorach. Kosmiczne technologie wracają na Ziemię Choć nie zwracamy na to uwagi, to z technologiami wywodzącymi się z sektora kosmicznego stykamy się każdego dnia. To, co pierwotnie miało przysłużyć się obserwacji Ziemi, wysłaniu człowieka na jej orbitę czy też na Księżyc, odpowiednio zaadaptowane, możemy spotkać w powszechnie dostępnych urządzeniach, produktach i usługach. Przykładowo dzięki NASA możemy dziś korzystać ze skutecznych filtrów wody, słuchawek bezprzewodowych czy żarówek LED. Zawdzięczamy jej również pompy insulinowe, laserową korektę wzorku metodą LASIK oraz bezpieczniejsze podróże samochodem i samolotem. Amerykańska agencja kosmiczna nie wprowadziła ich jednak na rynek samodzielnie. Innowacje i know-how tworzone przez branżę kosmiczną, za pośrednictwem wykształconych przez nią specjalistów, wracają do różnego typu firm i instytucji, które przystosowują je do potrzeb innych sektorów rynku. W ten sposób to, co jest dedykowane kosmosowi, nabiera, w dobrym sensie, przyziemnego wymiaru. Kosmos to poligon technologii Technologie opracowywane dla sektora kosmicznego to również ogromne szanse dla rozwoju przemysłu. – Trzeba podkreślić, że realizacja projektów związanych z obserwacją Ziemi, czy dalszą eksploracją Kosmosu wymaga przełamywania barier zarówno naukowych, jak i technologicznych. Na szczęście na całym świecie pracuje nad ich rozwojem ogromna ilość podmiotów, skupiających tysiące specjalistów. Nawet jeśli nie kooperują one ze sobą bezpośrednio, to wspólnie tworzą największy na świecie dział badawczo-rozwojowy dedykowany przemysłowi w globalnym ujęciu – komentuje Mikołaj Podgórski, z firmy Scanway. icon-112px-padlock Created with Sketch. Pełna treść artykułu dostępna dla naszych stałych czytelników Dołącz do naszego newslettera lub podaj swój adres, jeśli już jesteś naszym subskrybentem Podaj swoj adres email * „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez 143MEDIA sp. z Administratorem Twoich danych osobowych jest 143MEDIA sp. z z siedzibą w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 85/21. W każdej chwili możesz wycofać udzieloną zgodę, klikając: \”Rezygnuję\” w otrzymanym newsletterze.” Akceptacja jest wymagana * „Wyrażam zgodę na przesyłanie mi informacji handlowych drogą elektroniczną przez 143MEDIA sp. z z siedzibą w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 85/21, zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. Z 2002r., Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).” Akceptacja jest wymagana Sukcesy, inwestycje, pivoty i porażki. Polski rynek startupów w jednym e-mailu
“Inżyniera kosmiczna jest dla nas, jako uczelni kierunkiem rozwoju na najbliższe lata, jeśli nie dekady. Mam nadzieję, że nowa jednostka, którą uruchamiamy będzie także sprzyjać rozwojowi przedsiębiorczości akademickiej opartej na wiedzy w obszarze przemysłu kosmicznego” – powiedział cytowany w informacji prasowej rektor AGH prof. Jerzy Lis. Podkreślił też że celem uczelni jest ścisła współpraca z firmami z branży kosmicznej oraz agencjami kosmicznymi na całym świecie. AGH nawiązała już relacje z NASA czy ESA, a także z firmami (np. Airbus, Thales) z branży lotniczej i kosmicznej. Do głównych zadań CTK należeć będą w szczególności: prowadzenie badań naukowych w zakresie eksploracji kosmosu, tworzenie interdyscyplinarnych zespołów badawczych w obszarze technologii kosmicznych, współpraca z jednostkami naukowo-badawczymi w kraju i na świecie. Centrum skupi się również na rozwijaniu bazy aparaturowej i laboratoryjnej, poszerzaniu oferty badawczo-wdrożeniowej AGH w zakresie technologii kosmicznych czy współpracy z przemysłem z branży około kosmicznej. W CTK opracowywane będą również programy specjalistycznych zajęć z obszaru technologii kosmicznych. Centrum Technologii Kosmicznych, którego pomysłodawcą jest rektor prof. Jerzy Lis, powstało w efekcie uzyskania przez Akademię tytułu Europejskiego Uniwersytetu Kosmicznego, przyznawanego przez Komisję Europejską. Konsorcjum Europejski Uniwersytet Kosmiczny dla Ziemi i Ludzkości (European Space University for Earth and Humanity) UNIVERSEH krakowska AGH tworzyć będzie wspólnie z czterema innymi europejskimi uczelniami z Francji, Niemiec, Luksemburga i Szwecji. Jednym z pierwszych przedsięwzięć w ramach konsorcjum jest utworzenie Centrum Technologii Kosmicznych. Dotychczasowe projekty i badania z obszaru technologii kosmicznych realizowane w AGH to konstrukcje rakiet, sond kosmicznych, łazików marsjańskich, balonów stratosferycznych. W AGH rozwija się górnictwo kosmiczne, w obszarze którego pracują eksperci z Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii oraz Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu. Uczelnia współpracuje też z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk przy projekcie „LOOP – Landing Once on Phobos”. Wyniki prac naukowców zostaną wykorzystane do planowanej misji lądownika na jednym z księżyców Marsa. Badania prowadzone w AGH są częścią projektu Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Studenci AGH zbudowali satelitę KRAKsat, który został wysłany w przestrzeń kosmiczną. Wynosząca go rakieta Antares 230 wystartowała w zeszłym roku z należącego do NASA ośrodka Wallops Flight Facility na wschodnim wybrzeżu USA.(PAP) autor: Beata Kołodziej bko/ ekr/
Sojusz Północnoatlantycki planuje utworzenie w bazie wojskowej w bazie Ramstein w Niemczech Centrum Kosmicznego, monitorującego satelity państw członkowskich NATO. Ministrowie obrony krajów NATO ogłoszą decyzję w tej sprawie w najbliższy czwartek (22 października). Centrum Kosmiczne, którego utworzenie mają ogłosić ministrowie, ma zostać włączone do Dowództwa Sił Powietrznych NATO w bazie w Ramstein w Nadrenii-Palatynacie. Ma ono pełnić rolę placówki koordynującej nadzorowanie przestrzeni okołoziemskiej. Główne zadanie nowego centrum będzie polegało na zbieraniu informacji na temat potencjalnych zagrożeń dla satelitów krajów NATO. Jak informują niemiecka agencja prasowa DPA i dziennik „Süddeutsche Zeitung”, niewykluczone jest przekształcenie go w przyszłości w centrum dowodzenia do spraw działań obronnych NATO w przestrzeni kosmicznej. DPA przekazuje także, że wkrótce powstanie także Centrum Kompetencyjne zajmujące się działaniami NATO w kosmosie. Jego siedziba może powstać w Kalkar w Nadrenii Północnej-Westfalii albo w Tuluzie we Francji. Szef NATO: Monitorowanie kosmosu niezbędne dla Sojuszu „Systemy satelitarne utrzymują nasz świat w sposób, z którego wielu ludzi ledwo zdaje sobie sprawę. Handel, prognozy pogody, telefonia komórkowa i bankowość opierają się na satelitach. Przestrzeń kosmiczna jest ważna także dla NATO, w tym dla naszej zdolności nawigowania, gromadzenia danych wywiadowczych, komunikowania się i wykrywania startów rakiet”, powiedział w rozmowie z „Deutsche Welle” sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. „Sojusz musi mieć dobrą świadomość tego, co dzieje się w przestrzeni kosmicznej, abyśmy nadal mieli niezawodny dostęp do usług kosmicznych i aby utrzymał swoją przewagę technologiczną”, wyjaśnił Norweg. „Szybka, efektywna i bezpieczna komunikacja satelitarna ma kluczowe znaczenie dla naszych oddziałów. Przestrzeń kosmiczna w ciągu ostatniej dekady uległa znaczącym zmianom”, zwrócił uwagę szef Sojuszu, przypominając, że wraz z setkami nowych satelitów przybywających każdego roku kosmos staje się coraz bardziej „zatłoczony”. „Co więcej, satelity są coraz bardziej podatne na zagrożenia. Niektóre kraje, takie jak Rosja czy Chiny, rozwijają systemy przeciwsatelitarne, które mogą oślepiać, uszkadzać lub zestrzelać satelity, tworząc niebezpieczne odpady na orbicie”, powiedział. NATO rozmieści sprzęt wojskowy w kosmosie? Już w ubiegłym roku sekretarz generalny uspokajał, że Sojusz nie ma w planach militaryzacji kosmosu. „NATO nie ma zamiaru rozmieszczać broni w przestrzeni kosmicznej, ale musimy zapewnić sobie możliwość odpowiedniego wsparcia naszych misji i operacji”, wytłumaczył. Stoltenberg podkreślił jednak, że NATO jest w coraz większym stopniu uzależnione od techniki rozmieszczonej w kosmosie, zwłaszcza w kwestii łączności satelitarnej, systemów nawigacyjnych oraz danych uzyskiwanych od satelitów obserwacyjnych. Jak zauważa „DW”, w przypadku wojny atak na natowskie satelity mógłby doprowadzić do poważnego paraliżu życia publicznego, na przykład wyłączając nawigację satelitarną do drogach, na wodzie i w powietrzu oraz uniemożliwiając korzystanie z kart płatniczych i kredytowych. Kto jeszcze jest zainteresowany kosmosem? Państwa inne niż członkowie NATO także rozwijają zdolności obronne w kosmosie. Liderami na tym polu są Rosja i Chiny. W tym roku Rosja przeprowadziła kolejne próby z bronią przeciwsatelitarną, a w 2019 r. Indiom udało się zestrzelić jeden ze swoich satelitów przy pomocy specjalnej rakiety. W ubiegłym roku Stany Zjednoczone powołały wojska kosmiczne jako czwarty rodzaj amerykańskich sił zbrojnych.
Rozwój badań kosmosu kojarzy się z ogromnymi wydatkami, na które stać jedynie największe potęgi gospodarcze. I one jednak nie są w stanie poradzić sobie z najdroższymi wyzwaniami. Stany Zjednoczone zmuszone były zrezygnować z załogowych lotów kosmicznych i dziś korzystają z rosyjskich usług. Czy zatem technologie kosmiczne w Polsce mają szanse na rozwój?Aby wspierać badania i przemysł kosmiczny w naszym kraju, w 2014 r. utworzona została Polska Agencja Kosmiczna (POLSA). Ma ona realizować strategiczne cele państwa związane z wykorzystaniem systemów satelitarnych i rozwojem technologii kosmicznych. Zgodnie z założeniami do 2030 r. nasz kraj ma uzyskać niezależność w dostępie do danych satelitarnych, a technologie kosmiczne w Polsce mają stać się konkurencyjne na światowym czytamy na stronie POLSA: „Polska Agencja Kosmiczna jest odpowiedzialna za przygotowanie i wdrożenie Krajowego Programu Kosmicznego (KPK). Głównym celem realizacji tego programu rozwojowego jest zbudowanie systemu optymalnych narzędzi wsparcia doradczego i finansowego dla podmiotów branży kosmicznej w Polsce. Wsparcie w ramach KPK skierowane jest do sektora prywatnego i jednostek naukowo-badawczych oraz do administracji rządowej, samorządowej i organizacji pozarządowych.”Główne działania Agencji koncentrują się na wspieraniu działań resortów odpowiedzialnych za realizację programu kosmicznego w kontaktach międzynarodowych, wspieraniu polskiej obronności, zapewnieniu administracji danych z wykorzystaniem systemów satelitarnych, zapewnieniu współpracy z przemysłem i wspieraniu badań kosmicznych oraz dotyczących ich programów technologie kosmiczne wspiera POLSA?Polska Agencja Kosmiczna ma zapewnić spójność działań różnych podmiotów w dziedzinie rozwoju technologii kosmicznych, a także koordynować prace polskich podmiotów we współpracy z Unią Europejską, Europejską Agencją Kosmiczną, Europejską Organizacją Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych (EUMETSAT) i Europejską Agencją Obrony (EDA). POLSA opracowała również założenia polskiej polityki kosmicznej i monitoruje jej realizację. Jej zadaniem jest ponadto podejmowanie współpracy z instytucjami badawczymi i opiniotwórczymi w innych zadanie agencji stanowi wykorzystanie technologii kosmicznych dla zwiększenia bezpieczeństwa państwa oraz rozwój polskiego potencjału obronnego. Odbywa się to między innymi poprzez zwiększanie możliwości wykorzystania danych satelitarnych dla obronności kraju. Agencja wspiera również badania naukowe mające zwiększyć bezpieczeństwo kraju. Wreszcie jej celem jest wspieranie przemysłu komunikacie adresowanym do przedsiębiorców Agencja pisze: „Umożliwiamy Państwu udział w dużych, międzynarodowych wydarzeniach związanych z branżą kosmiczną, takich jak targi i wystawy, oraz organizujemy wizyty studyjne i misje gospodarcze do innych krajów. Wspieramy także sektor MŚP poprzez organizację krajowych spotkań branżowych z polskim przemysłem dotyczących domen technologicznych ESA, debriefingów z polskimi delegatami do komitetów i rad programowych ESA na temat inicjatyw i projektów, rozwoju technologii kosmicznych i ich wykorzystania w misjach i programach ESA, wymianę poglądów nt. wyzwań i szans dla polskiego sektora kosmicznego”.Udział Polski w badaniach kosmicznychTechnologie kosmiczne w Polsce rozwijają się bardzo prężnie – oczywiście na miarę możliwości finansowych naszej gospodarki. Dodatkowym impulsem było wsparcie ze strony Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dzięki niemu znacznie zwiększyła się liczba podmiotów w naszym kraju działających w branży. Obecnie wartość rynku technologii kosmicznych szacuje się na 15 mld w kosmos wysłano 80 obiektów powstałych w naszym kraju. Pierwsze polskie satelity naukowe: Lem i Heweliusz zbudowano w ramach polsko-austriacko-kanadyjskiego programu BRIght Target Explorer (BRITE). Budową satelitów zajęli się naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika Creotech Instruments stworzyła natomiast serię kamer CCD na potrzeby obserwacji rozbłysków gamma. Umożliwiają one szybkie przetwarzanie i analizę danych. Z kolei Centrum Badań Kosmicznych PAN opracowało zaawansowany mechanicznie manipulator na potrzeby misji Rosetta. Zadaniem urządzenia było wbicie się w powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, a następnie zbadanie składu i własności fizycznych jej powierzchni Tytana – jednego z księżyców Saturna – wylądował lądownik Huygens, który został wyposażony w polski czujnik temperatury i przewodnictwa cieplnego Sensor THP. Firma VIGO System wykonała detektory podczerwieni dla robota Curiosity, który wylądował w 2012 r. na powierzchni obiekt stworzony autorstwa polskich specjalistów znajdujący się na Czerwonej Planecie ma zostać wbity w powierzchnię Marsa na głębokość 5 m. Sonda InSight wylądowała w 2018 r. Polski próbnik Kret HP3, zaprojektowany przez firmę Astronika, po raz pierwszy w historii dokona badań wnętrza innej planety na tak dużej można zarobić na podboju kosmosu?Ocenia się, że branża kosmiczna na świecie warta jest 350 mld dol., a jej wartość do 2026 r. może wzrosnąć nawet do 558 mld dol. Instytucje działające w tej branży koncentrują się na wykorzystaniu satelitów do celów rynkowych. Bez łączności satelitarnej nie może funkcjonować GPS, a nawet telefonia. Innym źródłem dochodów są rakiety, które umieszczają na orbicie Polskiej Strategii Kosmicznej może zwiększyć nasz udział w europejskim rynku technologii kosmicznych z 1 do 3 proc. Jednak aby osiągnąć ten wynik, konieczne jest zwiększenie udziału nakładów na badania kosmiczne w PKB. Jeśli chodzi o wydatki na technologie kosmiczne w Polsce, ich udział w PKB jest u nas raczej niski. Największy odsetek środków przeznaczają Rosjanie (0,25 proc.). USA wydają na ten cel 0,23 proc., Francuzi – 0,10 proc., zaś Niemcy – 0,05 proc. W Polsce – podobnie jak w Portugalii, Grecji i Czechach – udział ten wynosi 0,01 przemysł kosmiczny jest w dobrej kondycji. Jak powiedział cytowany przez portal Paweł Rymaszewski, prezes Thorium Space, przedsiębiorstwa mają stabilne fundamenty pod harmonijny rozwój. Jeszcze w 2016 r. działało w Polsce zaledwie 30 przedsiębiorstw prowadzących działania w sektorze space. Obecnie jest ich dziesięciokrotnie więcej, co przekłada się na zatrudnienie 3 tysięcy osób oraz wartość rynku podmiotów branżowych na poziomie 150 milionów złotych. Jak podaje portal, na europejskim rynku kosmicznym znajduje zatrudnienie 231 tys. specjalistów. Szacuje się, że w Europie wartość branży osiąga między 53 a 62 mld euro. Inwestycje samej Europejskiej Agencji Kosmicznej w 2018 r. wyniosły 30 mld kosmiczne w Polsce wspierane są przez różne inicjatywy rządowe. Należy do nich program „Rozwój Kadr Sektora Kosmicznego”, który ułatwia zatrudnienie absolwentom na rynku technologii kosmicznych. POLSA organizuje natomiast roczne staże w Europejskiej Agencji z najbardziej realnych osiągnięć polskich firm z branży kosmicznej może okazać się wejście na rynek satelitów – głównie małych, o masie do 10 kg, których koszty produkcji są o wiele sektor kosmiczny rozwija się dynamiczniePolski przemysł kosmiczny wszedł w okres dynamicznego rozwoju. Budżet Krajowego Programu Kosmicznego na lata 2019–2021 wynosi ponad 248 mln zł. Wydatki inwestycyjne mają wesprzeć technologie o wysokim potencjale komercyjnym. Umożliwi to w przyszłości jeszcze szybszy rozwój naszego sektora kosmicznego nie jest jeszcze imponująca, ale widać poważne ożywienie. Już wkrótce Europejska Agencja Kosmiczna ma przeznaczyć 600 tys. euro na jego rozwój. W styczniu 2019 r. Polska Agencja Kosmiczna przystąpiła do unijnego klastra badawczego PERASPERA. Stanowi on inicjatywę Komisji Europejskiej mającą na celu wsparcie dla technologii związanej z robotyką kosmiczną. Finansowanie badań ma odbywać się w ramach programu „Horyzont 2020”. Członkami inicjatywy są: Europejska Agencja Kosmiczna oraz agencje kosmiczne Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch i cele polskiego przemysłu kosmicznego zostały zawarte w Polskiej Strategii Kosmicznej. Jednym z nich jest coraz większe uniezależnianie Polski od usług satelitarnych innych państw. „Dotyczy to zwłaszcza satelitarnej obserwacji Ziemi (Earth observation – EO). Wbrew rozpowszechnionym stereotypom, własne satelity EO mają obecnie nie tylko najbardziej rozwinięte i bogate kraje (USA, Rosja, Chiny, Francja, Niemcy czy Włochy dysponują swoimi systemami obserwacyjnymi), ale także państwa takie jak Nigeria, Pakistan czy Tajlandia. Dzięki nim nie są „skazane” tylko na zakup potrzebnych im zobrazowań od zewnętrznych podmiotów komercyjnych” – czytamy w wysokiego ryzykaJeśli chcemy rozwijać polskie technologie kosmiczne, trzeba pamiętać, że jest to branża o podwyższonym poziomie ryzyka. Projektanci i producenci muszą zmagać się z różnymi wyzwaniami, a wiele operacji kosmicznych zakończyło się dotychczas niepowodzeniem. Często wskutek eksplozji rakiet nie udawało się wynieść satelity na orbitę, a podczas samej misji niejednokrotnie dochodziło do awarii, które – ze względu na odległość od Ziemi – nie są możliwe do mały błąd w obliczeniach sprawia, że ogromne środki wydane na projekt przepadają. Taka sytuacja wymaga przywiązywania znacznie większej wagi niż w innych branżach do kontroli jakość. Już na wczesnym etapie przygotowania projektu wymagane jest bardzo dokładne określenie możliwie wszystkich czynników ryzyka. Jest to szczególnie istotne, gdy weźmiemy pod uwagę, że w projektach kosmicznych zazwyczaj bierze udział wielu wykonawców. Wszyscy oni muszą przestrzegać określonych procedur zarządzania ryzykiem i kontroli jakości, ponieważ zaawansowane projekty kosmiczne cechuje niska tolerancja na wszelkie odchylenia od pierwotnych związku ze stale rosnącymi nakładami na branżę kosmiczna na świecie i w Polsce gotowość do podjęcia ryzyka może jednak okazać się Ostrowski Udostępnij
ośrodek leczniczy technologii kosmicznych w niemczech